niedziela, 17 lutego 2013

Post wcale nie roboczy czyli to co Dziewczynki lubią robić zimą najbardziej


     Dziewczynka już od dłuższej chwili  siedziała zapatrzona w dal z beznamiętnym wyrazem twarzy. Wyglądała jak „kupka nieszczęścia” Nadmiar pracy, wszechobecna bura zima, brak słońca  mocno dały jej w kość.

     Zrozpaczona Wyobraźnia już od jakiegoś czasu trzymała się w bezpiecznej odległości od Dziewczynki nie wiedząc co może ją spotkać gdyby nieopatrzenie za bardzo się wychyliła z jakimiś nowymi pomysłami.
Siedziały więc tak obie w pracowni pokrytej sporą warstwą dawno niesprzątanego pyłu, wśród niedokończonych prac i ogólnego bałaganu. Wyobraźnia coraz bardziej wydawała się zirytowana takim stanem rzeczy. Wreszcie zebrała cała swoją odwagę i odezwała się do Dziewczynki:

- Wstawaj! – wrzasnęła
Dziewczynka nawet nie drgnęła.
- Rusz się, powiedziałam. Wstawaj zrób coś!
Dziewczynka jakby się ocknęła. W jej niewidzących oczach pojawiła się iskierka życia.
- No dalej idź się pakować!
- Ale jak pakować? – Dziewczynka wydawała się bardzo zagubiona w swoich myślach.
- No pakować, pakować.  Wyjeżdżamy stąd. Wytrzymać z tobą nie można. Coś trzeba z tym zrobić.
- Wyjeżdżamy?! – życie prawie całkowicie wróciło do Dziewczynki.
- Tak wyjeżdżamy!!!!!!!!!!
Dwa razy nie trzeba było tego Dziewczynce powtarzać.

A dwa dni później były już tam gdzie Dziewczynki  lubią jeździć najbardziej. Tam gdzie jest ciepło i słonecznie. Tak gdzie chce się żyć.





I gdzie można karmić krowy lodami :)


















A efekty tego wyjazdu przełożone na pracę zostaną pokazane w następnych postach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz