- Co to?
- Do czego to?
- O jaki dziwny wazonik.
Dziewczynka słyszała te pytania i stwierdzenia już nie jeden raz. Wręcz słyszała je już tyle razy że znudziło się jej wyjaśnianie.
A Wszystkie te emocje wzbudzał ulubiony świecznik Dziewczynki - niepozorny kawałek szkła stojący w komnacie Dziewczynki. Faktycznie patrząc na to „coś” w świetle dnia trudno się było domyśleć jaki potencjał kryje się w tym przeciętnym naczynku.
Ale wieczorem świecznik ożywa. Ciepłe światło świec wydobywa z niego wszystko to co najlepsze…
Dziewczynce trudno było się rozstać z drobiazgiem, ale ma nadzieję, że obecny Posiadacz Świecznika, tak samo jak ona, będzie się cieszył jego tajemniczymi światłem i mimo jego niepozorności polubi go i doceni tak samo mocno jak Dziewczynka.